Trawa nie jest naturalnym pożywieniem psa, dlatego nic dziwnego, że zastanawiasz się, kiedy Twój czworonożny przyjaciel podczas kolejnego spaceru znowu zaczyna ją żuć. Czy jedzenie trawy przez psa to sygnał problemów zdrowotnych? Czy trawa jest bezpieczna dla Twojego pupila? Sprawdź, dlaczego pies najprawdopodobniej je trawę i reaguj, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Oczyszczanie przewodu pokarmowego
Kiedy pies zaczyna skubać trawę, może w ten sposób sygnalizować potrzebę oczyszczenia przewodu pokarmowego i żołądka. Do takich sytuacji najczęściej dochodzi na skutek powstałej niestrawności. Źdźbła łaskoczą przewód pokarmowy i wywołują wymioty, które z kolei przyczyniają się do oczyszczania żołądka. Nie jest to zjawisko groźne i jeśli występuje sporadycznie, jak najbardziej pies może sięgać po trawę. Trzeba też dodać, że czysta trawa nie ma niekorzystnego wpływu na stan zdrowia pupila. Warto jednak, aby pies z tendencją do podjadania trawy, korzystał z tej z pewnego źródła. Na spacerze po nieznanym terenie nigdy nie ma pewności w zakresie czystości trawy. Mogą znaleźć się na niej różnego rodzaju zanieczyszczenia, toksyny czy zainfekowane odchody innych zwierząt, którymi psiak może się zatruć.
Jedzenie trawy a problemy zdrowotne psa
Jeśli jedzenie trawy przez psa jest nagminne, takie zachowanie powinno skłonić właściciela do wizyty z pupilem u weterynarza. Jedzenie trawy może być sygnałem zaburzeń flory bakteryjnej w jelitach, zatrudnia pokarmowego albo poważnej choroby trzustki lub wątroby. Chociaż uznaje się, że prawie 80% psów sięga na spacerze po trawę, warto oduczyć zwierzęta domowe tego nawyku. Okazuje się, że psy nie trawią trawy, a źdźbła nie mają pożytecznych wartości odżywczych.
Czym zastąpić trawę?
Jeśli zauważyłeś, że Twój pupil podjada trawę podczas spaceru i takie zachowanie nie jest sporadyczne, udaj się z psem na wizytę do weterynarza w celu wykonania rutynowych badań.
Jedzenie trawy z reguły można szybko wykluczyć, jeśli przyczyną takiej diety jest na przykład nawracająca niestrawność, mdłości czy do końca rozwinięty jeszcze układ pokarmowy. Świetnym zamiennikiem jest między innymi żwacz wołowy, który można serwować już szczeniętom. Żwacz jest przysmakiem, po który psy sięgają z ochotą, do tego reguluje florę bakteryjną układu pokarmowego, niweluje niestrawność, zapobiega występowaniu biegunki, a nawet poprawia apetyt. Co więcej, żwacz wołowy pomaga usuwać kamień nazębny i wzmacnia pracę mięśni żuchwy.
Psom, które jedzą trawę, zaleca się też podawanie probiotyków oraz w razie konieczności specjalnej terapii witaminowej. Z reguły niwelowanie nawyku jedzenia trawy nie jest zbyt problematyczne. Pamiętaj jednak, że kłopot z oduczeniem jedzenia trawy może pojawić się w przypadku szczeniąt, które traktują zieloną roślinę po prostu jako kolejny smakołyk do jedzenia.
